zab

środa, 22 lipca 2015

Trzydzieści i cztery :)

Lubię swoje bałaganiarskie torty.
Masy cukrowe i kolorowe posypki nie wchodzą dla mnie w grę,  idealnie gładkich brzeżków i wypracowanych rozetek z kremów robić nie umiem ale i nie cierpię z tego powodu.

Biszkopt z makiem
poncz herbaciano-brzoskwiniowy
dżem morelowy (słodzony wyłącznie daktylami) z lawendą
domowa bita śmietana (wierzchnia warstwa aromatyzowana bazylią)
maliny
listki melisy cytrynowej, mięty i koniczyny dla ozdoby

I jeszcze dwa inne ciacha :D


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz