zab

piątek, 4 kwietnia 2014

Edukacyjna pasta paprykowo-fistaszkowa

Od jakiegoś czasu działamy w Szczecinie z Grupą Edukacji Domowej.
Póki co to przymiarki - naszych sześcioro dzieci ma od 1,5 do 2,5 roku. Ale raz w tygodniu spotykamy się na wspólną zabawę.
Podczas takich spotkań zwyczajowo gospodyni u której aktualnie gościmy podaje jakiś lekki lanczyk.

Zadanie to jest wymagające o tyle, że niektóre dzieci mają alergię, są wśród nas wegetarianie, czy maluchy o bardzo wyraźnych upodobaniach i osobistych niechęciach wobec rozmaitych produktów.

Kiedy to my gościliśmy Lotną Brygadę wymyśliłam sobie takie o to danko, które smakowało i zniknęło w całości:

Składniki:
  • opakowanie pełnoziarnistego makaronu spaghetti
  • 2 papryki czerwone
  • garść orzechów ziemnych
  • pęczek natki
  • ząbek czosnku
  • pół małej cebulki
  • kilka suszonych pomidorów
  • łyżeczka pasty paprykowej lub szczypta chili
  • sok (do smaku) i skórka z cytryny
  • opcjonalnie sos sojowy/sól do smaku
  • ok. pół szklanki oliwy z oliwek
Papryki myjemy, przekrawamy na pół, starannie usuwamy gniazda nasienne. Pieczemy (200C), aż na skórce porobią się czarne plamy. Zawijamy (jeszcze ciepłe) w folię spożywczą lub aluminiową i zostawiamy do ostygnięcia.

Makaron gotujemy al dente, odcedzamy (nie płuczemy zimną wodą - do makaronów w sosie się tego nie robi).

Kiedy papryki wystygną - ściągamy z nich skórkę (odchodzi idealnie).

Wszystko po za makaronem miksujemy na gładki sos.

Nakładamy porcję jednego i drugiego na talerze i patrzymy jak znika :D.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz