Więc będzie i o jarmużu i o pragnieniu i o cudzie.
Zaczęło się od pietruszkoniady. Co? Moje zamiłowanie do zielonych koktajli.
Zmiksowane zielone liście, owoc i/lub odrobina soku okazały się (ku, nie ukrywam, mojemu sporemu zaskoczeniu) naprawdę pyszne (jak szczur polny - naprawdę dobre :D). A co więcej - są niesamowicie (CUDownie wręcz ;) ) zdrowe.
No serio, lepsze miziu-miziu własnemu zdrowiu, odporności i (!) urodzie niełatwo wymyślić.
Czego tu nie ma? Żelazo, kwas foliowy, chlorofil, karotenoidy, witaminy C, K, wapń, przeciwutleniacze i co tylko sobie zażyczycie.
Dziś hurtem podaję dwa przepisy. Oba pyszne i testowane na niżej podpisanej.
A jeden zawiera JARMUŻ.
Gdybyście nie wiedzieli - to takie zielsko jest. Skrzyżowanie kapusty z kalarepą. I jakoś nie potrafiło mnie do siebie dotąd przekonać.
Tzn. owszem - zjeść zjadłam, jak kapustkę, ale bez szału szczerze powiedziawszy. A jeszcze z dostępnością u nas krucho.
Jednakowoż...
Jakiś czas temu zostaliśmy zaproszeni przez naszych znajomych na działkę ich rodziców.
Piękności działki i sympatyczności gospodarzy nie opiszę, bo nie zdołam. Nadmienię jedynie, że wracaliśmy TACZKĄ.
Na której to m. in. spoczywał pokaźny stóg jarmużu :D:D:D
Poeksperymentowałam sobie radośnie i już wiem, że nie polecę nikomu czipsów z jarmużu (bleeeeeeeeeeeeeeeeee - z pokrzywy się czipsy robi), natomiast koktajl - o tak, tak, TAK.
Smakuje ZNACZNIE lepiej, niż wygląda. |
Ale równie kosmicznie ;) |
Jarmuż na wakacjach:
- kilka (3-4) liści jarmużu
- szklanka soku pomarańczowego
- jeden dojrzały banan
- łyżka siemienia lnianego
Misja zakończona :D
Ślimaczy odlot
- garść liści sałaty (użyłam masłówki, ale można eksperymentować)
- pół szklanki soku jabłkowego
- dojrzały banan
- łyżka siemienia
- łyżka soku z cytryny
- szczypta chili
- ew. łyżka ugotowanej kaszy jaglanej
Smacznego i zdrowego :D
P.S. Polecam też eksperymenty z dzikim zielskiem - pokrzywa, jasnota, mniszek, podagrycznik, co komu podleci :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz