Jednak nawet bez wędzenia można przygotować w domu mięsko do obłożenia kanapki. Zajęcie to jest łatwe i przyjemne, a przede wszystkim pożyteczne, gdyż pozwala nam oszczędzić i kasę, i zdrowie.
Domowe mięska piekę od urodzenia Aurory, a po ostatnich wiadomościach co dzieje się w rodzimym i zagranicznym przemyśle mięsnym włos mi się zjeżył już całkiem w tej kwestii.
Dziś zrobiłam taką:
Wzięłam
- niewielką szynkę (ale można i polędwicę)
- łyżeczkę ziaren kolendry
- ćwierć łyżeczki ziaren gorczycy
- cztery kulki jałowca
- szczypta rozmarynu
- cztery łyżki octu jabłkowego
Mniam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz