Czyli napój z płatków piwonii. Pachnie upajająco. Jest orzeźwiający. Ale nie nadaje się do dłuższego przechowywania. Tym bardziej zachęcam do spróbowania go w piwoniowym sezonie.
Potrzebujemy:
- płatków z trzech pachnących piwonii (kolor obojętny, choć efektowniejszy będzie oczywiście z ciemnoróżowych, ważne, żeby były z ogrodu, nie nawożone chemią)
- cukru lub miodu
- soku z jednej cytryny
- plasterka - dwóch imbiru
Oskubujemy płatki z piwonii. Do ok. trzech litrów wody wrzucamy połowę płatków, słodzimy do smaku, zagotowujemy (tylko do zawrzenia). Zdejmujemy z ognia. Dodajemy resztę płatków (po za dosłownie kilkoma) i imbir. Czekamy, aż przestygnie. Dodajemy sok z cytryny, przecedzamy, dodajemy kilka płatków do dekoracji.
Smacznego i wonnego.
A to pomysł ! Musi obłędnie pachnieć, ciekawa jestem smaku :)
OdpowiedzUsuńWow! Pierwszy raz słyszę, aż jestem ciekawa jak smakuje. :D
OdpowiedzUsuńOto coś w bardzo lubianym przeze mnie stylu. :)
OdpowiedzUsuń