Dynię zasadniczo uwielbiam w różnych postaciach. A dynia świetnie komponuje się z kokosem. Stąd wymyśliłam sobie takie właśnie coś:
Potrzebujemy:
- szklanki mąki pszennej, razowej
- ćwierć szklanki cukru pudru
- żółtka i jajka
- łyżki jogurtu/śmietany/kefiru/maślanki
- szczypty soli
- pół kostki masła
- kawałka dyni (jakieś półtorej szklanki)
- 2 łyżek cukru
- pół szklanki słodkiej śmietanki (ja użyłam mleka kokosowego, co okazało się marnotrawstwem, bo w masie nie było go czuć w ogóle)
- sosu leśno-kokosowo-jogurtowego
- tłuszczu i wiórków kokosowych do wysypania formy
- nieco skórki otartej ze sparzonej cytryny
Wlewamy masę i pieczemy jeszcze jakieś 15-20 minut (aż się masa zetnie).
Studzimy i tuningujemy sosem.
Smacznego!
P.S. Jeśli zdecydujecie się na wersję bez sosu - polecam dodać cynamonu. On też lubi się z dynią.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz