II śniadanko Kaszydła - babeczki

Ostatnio z Kaszydłem przygotowałyśmy zapas drugich śniadań na cały tydzień. II śniadania składały się z babeczek. Że niezdrowe i kaloryczne powiecie? A guzik, to zależy z czego babeczkę (lub muffinka, jak mawiają Anglicy ;) ) się zrobi.

W ogóle taka forma II śniadania jest świetna dla dzieciaków (chociaż Kaszydło to już dorastająca pannica, ale jak widać dorastające pannice też lubią babeczki):
Są atrakcyjne wizualnie i modne (babeczki, pannice nie zawsze :D), a to ważny argument dla niejadków,
wygodne w konsumpcji (nie rozłażą się, nie brudzą, nie ciekną),
można zrobić więcej na zapas i zamrozić (argument dla zaganianych mam i nie lubiących wstawać wcześnie pannic)
i uniwersalne -  można je zrobić w każdym stylu, na każdy apetyt, jak kto lubi, z czym kto chce - nieograniczone pole dla wyobraźni.

My zrobiłyśmy babeczki wielokulturowe (10 sztuk - po 2 na każdy dzień nauki dla Kaszydła i 5 dla mnie i Przemka na spróbowanie :D)

Przepis bazowy - smaczny i zdrowy:

• 3 jaja
• 1/4 kostki masła
• łyżka kopiasta cukru
• pół szklanki jogurtu naturalnego (ja standardowo wybieram bałkański :) )
• szklanka i 3/4szklanki mąki (my wzięłyśmy graham orkiszowy, można żytnią razową, albo jaką kto lubi. Pszenną białą też można, tylko niezdrowo, a dla dzieciaków - i pannic - przecie zdrowo być powinno)
• 2 łyżeczki (płaskie) proszku do pieczenia
• szczypta soli

 Masło roztapiamy, po czym zdejmujemy z ognia.
Jaja miksujemy z cukrem i solą, aż zrobią się białe i puchate.
Miksujemy dalej dolewając powolutku, cienkim strumieniem letnie masełko (cudny zapach :) ).
Mąkę mieszamy z proszkiem do pieczenia. Wciąż miksując (lub ucierając, jak kto nie ma sprzętu) dodajemy na zmianę - garść mąki i łyżkę jogurtu - do wyczerpania jednego i drugiego.


Następnie dzielimy ciasto na tyle części ile chcemy zrobić rodzajów babeczek (my zrobiłyśmy 5) i dodajemy dodatki:

Babeczki meksykańskie:

• łyżka przecieru pomidorowego
• papryka (paprykę wypestkowujemy i pieczemy w piekarniku, aż skórka będzie w czarne plamy, Ładujemy w foliowy woreczek i czekamy aż ostygnie. Potem obieramy - skórka wtedy odchodzi idealnie) pokrojona na średnie kawałki
• szczyptę chili
• trochę oregano, albo innych ulubionych ziół
• słonecznik łuskany
• opcjonalnie może być żółty ser w kosteczkach lub drobno pokrojony ugotowany kurczak (albo wędzony), lub kukurydza
• pestki dyni na wierzch

Babeczki greckie:

• garść szpinaku (może być mrożony)
• jakiś wyrób fetopodobny pociachany w kostkę
• świeżo starta gałka muszkatołowa
• może być czosnek, ale nie do szkoły, bo się ziać będzie

Babeczki chińskie:

• jeden malutki buraczek (w kosteczkę)
• jedna malutka marchewka (w kosteczkę)
• plasterek świeżego imbiru (posiekany drobniusieńko)
• kawałek fenkułu (w kosteczkę)
• łyżeczka przyprawy "pięć smaków"
• kawałek cukinii lub zielonego ogórasa (w kosteczkę)
• szalotka, albo dymka ze szczypiorkiem (posiekana)
• sezam do posypania

Babeczki polskie:

• 2 łyżki miodu
• kilka migdałów (jak kto lubi, my dałyśmy w skórkach, w całości, ale można sparzyć i obrać, albo dać płatki, czy słupki)
• małe jabło pociachane w kostkę
• łyżeczka cynamonu
• szczypta kardamonu
• łyżka płatków owsianych

Babeczki afrykańskie:

• dwie łychy gorzkiego kakao
• garść daktyli (pociąć na połówki)
• 2 łyżki cukru
• 2 łyżki poppingu z amarantusa
• kilka orzechów (pokruszyć)

Do ciasta dodajemy dodatki, mieszamy, wrzucamy w foremki (ja odkąd nabyłam pierwszy komplet silikonowych foremek jestem ich zagorzałą wielbicielką. Podwoiłam ilość i używam bez ograniczeń - wygodne do rozleniwienia. Ale można zrobić w metalowych, posmarowanych tłuszczem i wysypanych bułką, albo w papierowych).Pamiętajcie, że babeczki urosną, więc w każdej foremce zostawcie troszkę miejsca (1/4 od góry).

I do pieca. 200C, 15-20 minut, ale sprawdzajcie (próba patyczka), bo dużo zależy od wielkości foremek.

Zestaw śniadaniowy: 2 babeczki, owoc lub warzywo, mineralna i guma do żucia.
Smacznego i zdrowego.