Dla wiedźm nadszedł czas zbiorów. Dziki bez, aronia, dzika róża, głóg, jeżyny, ostatnie letnie owoce, słodkie soczyste śliwki, orzechy, ostatnie przed przymrozkami gałązki mięty.
Ostatnią niedzielę spędziłyśmy zbierając te cuda i ważąc dekokty magiczne (głównie te służące na przeziębienia i poprawę zważonego przymrozkiem humoru). Przepisy już niedługo.
Ważne podczas zbierania roślin dziko rosnących: nigdy nie zrywajcie wszystkich jagód, czy innych owoców, nie wyrywajcie wszystkich bylin. Wiedźmy zawsze były "ekologiczne" i "ekonomiczne" - zostawcie coś ptakom, zwierzętom, a jeśli to was nie rusza, to pamiętajcie, że jeśli roślina się nie rozsieje, to w przyszłym roku możecie już nie mieć gdzie zbierać swoich surowców magicznych.
Ostatnią niedzielę spędziłyśmy zbierając te cuda i ważąc dekokty magiczne (głównie te służące na przeziębienia i poprawę zważonego przymrozkiem humoru). Przepisy już niedługo.
Ważne podczas zbierania roślin dziko rosnących: nigdy nie zrywajcie wszystkich jagód, czy innych owoców, nie wyrywajcie wszystkich bylin. Wiedźmy zawsze były "ekologiczne" i "ekonomiczne" - zostawcie coś ptakom, zwierzętom, a jeśli to was nie rusza, to pamiętajcie, że jeśli roślina się nie rozsieje, to w przyszłym roku możecie już nie mieć gdzie zbierać swoich surowców magicznych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz